Elizeum
Odwiózłszy Mistrza do szkoły jadę sobie autobusem do domu. Ja
-matka-Polka-wielbłądzica po drodze muszę sobie oczywiście wypchać
plecak i siatkę żarciem dla siedmiu osób. No bo jakże to tak, na luzie
wracać!
No więc jadę sobie, wiozę te różne smakołyki, słoneczko świeci, droga wolna, zero korka - bajka po prostu. Dzwoni telefon, odbieram:
- Cześć, dzwonię bo jesteś tutejsza. Nie wiesz gdzie w Twojej okolicy jest bank X?
Wiem, tłumaczę gdzie jest i pytam:
- A co, jesteś gdzieś blisko?
- Tak, na 10:40 mam wycieczkę dzieciaków. Chcą zobaczyć jak zimują nietoperze i pomyślałem sobie, że pokażę im jakieś miejsce zamykane, żeby potem tam nie polazły i nie męczyły tych nietoperzy. Może wbiłabyś się teraz ze mną do Elizeum?
- Słuchaj, ja właśnie zjeżdżam Książęcą, zaraz tam będę!
Kolega czeka na mnie na skrzyżowaniu. Do przyjazdu wycieczki mamy godzinę. Ze słonecznego parku, z siatą zakupów wchodzę prosto do "Najbardziej tajemniczego zabytku Warszawy" - podziemnej budowli ukrytej w skarpie wiślanej. Wewnątrz jest ciemno i błotnisto. Wywijam nogawki moich jasnozielonych spodni, dostaję do ręki latarkę i ruszamy korytarzem szukając wczepionych w szpary miedzy cegłami maleńkich futrzastych ciałek. Mój przewodnik znajduje trzy (z gatunku nocek Natterera), ja żadnego, ale i tak jestem szczęśliwa.
Miejsce to jest niedostępne i otwierane niezmiernie rzadko. Podczas ostatniej Nocy Muzeów obeszłam się smakiem - zwiedzanie zostało odwołane z przyczyn technicznych. Teraz udało mi się tam wejść "z ulicy", z zakupami, w biały dzień i jeszcze zobaczyć śpiące nietoperze - bajka!
No więc jadę sobie, wiozę te różne smakołyki, słoneczko świeci, droga wolna, zero korka - bajka po prostu. Dzwoni telefon, odbieram:
- Cześć, dzwonię bo jesteś tutejsza. Nie wiesz gdzie w Twojej okolicy jest bank X?
Wiem, tłumaczę gdzie jest i pytam:
- A co, jesteś gdzieś blisko?
- Tak, na 10:40 mam wycieczkę dzieciaków. Chcą zobaczyć jak zimują nietoperze i pomyślałem sobie, że pokażę im jakieś miejsce zamykane, żeby potem tam nie polazły i nie męczyły tych nietoperzy. Może wbiłabyś się teraz ze mną do Elizeum?
- Słuchaj, ja właśnie zjeżdżam Książęcą, zaraz tam będę!
Kolega czeka na mnie na skrzyżowaniu. Do przyjazdu wycieczki mamy godzinę. Ze słonecznego parku, z siatą zakupów wchodzę prosto do "Najbardziej tajemniczego zabytku Warszawy" - podziemnej budowli ukrytej w skarpie wiślanej. Wewnątrz jest ciemno i błotnisto. Wywijam nogawki moich jasnozielonych spodni, dostaję do ręki latarkę i ruszamy korytarzem szukając wczepionych w szpary miedzy cegłami maleńkich futrzastych ciałek. Mój przewodnik znajduje trzy (z gatunku nocek Natterera), ja żadnego, ale i tak jestem szczęśliwa.
Miejsce to jest niedostępne i otwierane niezmiernie rzadko. Podczas ostatniej Nocy Muzeów obeszłam się smakiem - zwiedzanie zostało odwołane z przyczyn technicznych. Teraz udało mi się tam wejść "z ulicy", z zakupami, w biały dzień i jeszcze zobaczyć śpiące nietoperze - bajka!
Elizeum
"Jest budowlą w typie maison de plaisance (domu przyjemności), jedynym z zachowanych pawilonów ogrodowych wchodzących w skład kompleksu ogrodu romantycznego na „Książęcem”, założonego przez podkomorzego Kazimierza Poniatowskiego, brata króla Stanisława Augusta."
"Obecnie obiekt ten stanowi ważne w skali regionu zimowisko nietoperzy, znajdujące się na liście najważniejszych europejskich zimowisk nietoperzy, prowadzonej przez Porozumienie o Ochronie Populacji Europejskich Nietoperzy EUROBATS[8]. Wszelkie działania renowacyjne muszą więc brać pod uwagę ochronę tych zwierząt." - Wikipedia
"Jest budowlą w typie maison de plaisance (domu przyjemności), jedynym z zachowanych pawilonów ogrodowych wchodzących w skład kompleksu ogrodu romantycznego na „Książęcem”, założonego przez podkomorzego Kazimierza Poniatowskiego, brata króla Stanisława Augusta."
"Obecnie obiekt ten stanowi ważne w skali regionu zimowisko nietoperzy, znajdujące się na liście najważniejszych europejskich zimowisk nietoperzy, prowadzonej przez Porozumienie o Ochronie Populacji Europejskich Nietoperzy EUROBATS[8]. Wszelkie działania renowacyjne muszą więc brać pod uwagę ochronę tych zwierząt." - Wikipedia
Komentarze
Prześlij komentarz