Posty

Wyświetlanie postów z października 13, 2017
Obraz
#MojaBabcia - Gdybyś przyszła pół godziny temu, to być wiedziała, że ja zakładam chór! Cały wieczór śpiewałam! Bo z tymi widziadłami, to je można pokonać. I ja śpiewałam żeby odpędzić je od siebie. I przyszedł taki wielki marynarz i stał w drzwiach, i sięgał aż do framugi, taki był wysoki. I poszedł sobie. I taki malutki zwierzaczek i tak machał łapkami. I ja mu powiedziałam idź już sobie. I poszedł. [...] Asiu, te widziadła, to się jakoś nazywa, prawda? Czy to jest tylko starszych ludzi przypadłość? [...] - Babciu czy ja mogę to opisać i pokazać innym? - Tak, bo jak się człowiek zastanowi, to potem sobie łatwiej radzi. - Ale chodzi mi o to, że ludzie jak to przeczytają, to będą wiedzieć, że masz te widziadła. Czy to nie jest dla ciebie zbyt niedyskretne? - Niedyskretne? Spódnicy nie podnosiłam! ... - W 39. roku dwie wiejskie kobiety kłóciły się na takim zielonym wzgórku. Z jednej strony było pole jednej, z drugiej strony - drugiej. I one "dududu!" na siebi e, i