Posty

Wyświetlanie postów z lipca 29, 2018

Mistrz Zen, handpan i skoki ze spadochronem ;)

Obraz
Przypadkiem trafiłam na piękne zdjęcie przedstawiające młodego mężczyznę stojącego przy łóżku i trzymającego na rękach drobnego staruszka (a może staruszkę?)  z komentarzem: „Jeżeli ktoś naprawdę chce przekraczać siebie, to zamiast skakania ze spadochronem polecam mycie dziadków w hospicjum.” … I choć tego nie planowałam – opowiem jak spędzam tegoroczne wakacje. Pokątnie… Nawet bardzo pokątnie. Nie wdając się w szczegóły śmiało mogę powiedzieć, że mam za sobą już dobre kilka tygodni skoków ze spadochronem. A właściwie początkowo były to skoki na bungee 😉 Tyle, że nie skakałam sama, a z Moją Babcią, dla której było to czymś równie nowym i trudnym, jak dla mnie. „Spadochronem” okazało się początkowo łóżko rehabilitacyjne, a właściwie szpitalne, które znacznie ułatwiło „skoki”, później mój nowy projekt fotograficzno-turystyczny 😉 #WakacjePokątne , a następnie… handpan! Czyli nieplanowana akcja internetowa * o bardzo zaskakujących efektach. Co ma jedno do drugiego? Wbrew pozorom b

Dlaczego "Wywody Pokątne"? - część druga

Obraz
Wakacje też mamy pokątne, ale za to jakie ładne zdjęcia ;) Na wakacyjny wypad możemy przeznaczyć 2-3 godziny w ciągu dnia - trzymamy się więc blisko domu. Dlaczego? Odpowiedź tutaj :) [Piaszczyste koryto wyschniętej rzeczki z klifem po lewej stronie, przy nim bokiem stoi Mistrz Zen, nogą grzebie w piasku. Po lewej na pierwszym planie liściaste gałęzie wierzby. W tle rzeka i jej przeciwległy zielony brzeg.] [Kwiaty kosmei w kolorze biskupim prześwietlone słońcem na tle ciepłej zieleni] [Mistrz Zen wchodzący na skałę, fotografowany lekko od dołu, w tle drzewa] [Mistrz Zen idący ścieżką wzdłuż torowiska z trakcją elektryczną, wokół dzika zieleń.] [Po lewej na pierwszym planie Portret Mistrza Zen w ciemnym kapturze, z profilu. W tle lekko rozmazany widok z okna pociągu - torowisko, szare ogrodzenie na tle zieleni, po prawej szary słup trakcyjny, w oddali jasna wieża nastawni i niskie szare zabudowania] [Wysokie trawy z jasnymi kłosami podświetlone zachodzącym

Dlaczego „Wywody Pokątne”? - część pierwsza

Obraz
Pierwsze były #OgrodyPokątne – zdjęcia, które robiłam chodząc po mieście zwykłymi, utartymi drogami – z Mistrzem, po Mistrza, na zakupy itp. Po próbach uwieczniania tego co mnie zachwycało telefonem, zdecydowałam się nosić ze sobą aparat by potem nie żałować 😉 Czasem gdzieś się lekko spóźniłam z powodu fotografowania tego co pokątnie gdzieś wyrosło, ale uznałam że te chwile są mi potrzebne. Jak łyk świeżego powietrza, jak muzyka. Jak kawa w „starbuniu” dla niektórych. Jak nowa sukienka, para butów lub szminka dla innych. Uznałam, że mam prawo do swoich malutkich(naprawdę!) spóźnień i zawisania z aparatem wśród ulicznego ruchu nad roślinką, która wyrosła tam, gdzie jej nie proszono, ale za to z pokątnym wdziękiem, który do mnie przemawia. Mistrz Zen umie czekać w takich chwilach – nie pogania mnie, jest blisko i zasłania sobą lub odsłania światło jeśli go o to proszę, choć jego zainteresowanie obiektami moich zabiegów jest raczej umiarkowane. Wiem, że wiele osób wieczorami ogląda