Posty

Wyświetlanie postów z sierpnia 3, 2018

Cierp-live

Obraz
Rok temu zrobiłam taką notatkę: „Moja Babcia dziś po kawce i piernikach, wyciągnęła się wygodnie w łóżku, a wentylator łagodnie ją chłodził. Zapatrzyła się w sufit, zadumała i wypaliła: - Nigdy bym nie pomyślała, że będę tak długo żyła. I po co? A potem popatrzyła na mnie i dodała z uśmiechem: - Wam przybędzie cierpliwości.” A dziś nadal jestem przy niej i uczę się przestrajać na coraz wolniejszy rytm jej oddechu, coraz słabszy głos i coraz mniejszą obecność. Na podawanie wody po kropelce do uchylonych ust – byle nie za dużo tych kropelek naraz… Być może jeszcze śnią jej się smaki i zapachy - pierniki, kawa, filiżanki i spodeczki. Teraz już jedzenie jest trudne, bo trzeba je przełykać, ale jeszcze wczoraj Babcia mówiła coś o tym, że musi gdzieś odłożyć ciasteczko. To musiał być miły sen, choć wyraźnie brakowało w nim talerzyka. Czasem też śni jej się, że coś musi natychmiast - gdzieś iść, już się ubierać i zdążyć: „Muszę iść na autobus. Odprowadzisz mnie?”. Musi mi jeszcze prze