#MojaBabcia
Wczoraj ostrzygłam Moją Babcię, bardzo już jej się to należało. Pytam ją dziś jak się odnajduje z nową fryzurą, a Babcia na to: "Mogę się teraz uśmiechnąć do siebie w lustrze tak autentycznie,a nie z pobłażaaaniem". I wybuchnęła perlistym śmiechem, takim jakim śmieją się tylko urocze starsze panie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czego uczą mnie ONI (osoby z niepełnosprawnością intelektualną)

Dlaczego nie zrobię wszystkiego aby uzdrowić moje dziecko

Cierp-live

From zero to hero!

Życiowy tekst o umieraniu

Mistrz Zen, handpan i skoki ze spadochronem ;)

O normach

Zen w czasach pandemii

Koronawirus rzucił mi się na mózg.

Miłość w obuwniczym