#MojaBabcia
- Jakoś ciemno się zrobiło, czy to na pewno ta godzina? - spytała Babcia.
- Na pewno ta, jesień idzie niestety - odparłam ze smutkiem.
- Ja w takich razach zawsze zwracałam się do Anioła Stróża - tym mnie Babcia trochę zaskoczyła, bo szczególnie religijna nie jest ;)
- Anioł nie anioł, jesień i tak przyjdzie, "nie ma na to" - zacytowałam znaną piosenkę.
- No właśnie, trzeba mu widać przypomnieć o jego obowiązkach! - rzekła Babcia z teatralnym oburzeniem.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czego uczą mnie ONI (osoby z niepełnosprawnością intelektualną)

Dlaczego nie zrobię wszystkiego aby uzdrowić moje dziecko

Cierp-live

From zero to hero!

Życiowy tekst o umieraniu

Mistrz Zen, handpan i skoki ze spadochronem ;)

O normach

Zen w czasach pandemii

Koronawirus rzucił mi się na mózg.

Miłość w obuwniczym