#MojaBabcia
- Asiu, zobacz tam jest jakieś moje obuwie. Może coś będzie pasować na moją wycieczkę na wieki?
- Chcesz się przygotować?
- Aha. Tam powinny być takie z obcasikiem…
Wyjmuję jasne sandałki, lekko podwyższone.
- Nie, tych nie poznaję, to chyba nie te.
- Są jeszcze takie – pokazuje Babci czarne półbuty.
- Ee nie, strasznie długo bym w nich szła – mówi babcia ważąc je w dłoni – Takie ciężkie…
- A te? – wyjmuje kolejna parę, jakieś klapki na koturnie.
- Nie, to niepoważne…

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czego uczą mnie ONI (osoby z niepełnosprawnością intelektualną)

Dlaczego nie zrobię wszystkiego aby uzdrowić moje dziecko

Cierp-live

From zero to hero!

Życiowy tekst o umieraniu

Mistrz Zen, handpan i skoki ze spadochronem ;)

O normach

Zen w czasach pandemii

Koronawirus rzucił mi się na mózg.

Miłość w obuwniczym